Drużyna Leśnych Wilków ( ziemia międzyleska )

Viviana

Prawdopodobnie wybieramy się na Kupalnockę do Wrocławia. Zaprosiło nas tamtejsze bractwo Smile

trzeba by parę spraw omówić...

Viviana

Goście prawdopodobnie będą zapraszani na godz. 19. Można wziąć ze sobą sprzęt, by się jakoś zaprezentować.

Rosława

Musimy się złożyć na paliwo po 20 zł.

Rosława

Prawdopodobnie na Noc Kupały, nie będzie nowego namiotu, o wiele taniej wyjdzie nam kupić len i uszyć, ale to będzie trwało. Na każdy namiot i tak trzeba czekać i nikt nie zdąży go uszyć do 20 czerwca. Także zostają nam lilijki, ewentualnie jeżeli uda się kupić materiał, to się ten namiot przykryje.

Viviana

będziemy extra wyglądać, nie ma co. Słowianie w namiocie w lilijki. Ehh... tylko pozazdrościć Smile

def

ty się dowiedz co tam dokładnie będzie bo poco coś brać jak się nie przyda np. broń ...

Rosława

Będziemy wyglądali, jak będziemy, trudno. To nie jest takie istotne. Trzeba było wcześniej się za to zabrać, ale to już nie jest nasza wina. Trzeba było się najpierw lepiej dowiedzieć, czy Kłodzko chce ten namiot czy nie i go tam nie wieźć. A tak to leży tam, choć mógłby być dawno sprzedany. I tak można obwiniać każdego po kolei, wiec tego nie róbmy.

Będziemy mieli len na namiot, facet wyśle mi próbki, więc nic nie będzie w ciemno. Może uszyjemy sami, a może zlecimy komuś, kto to dobrze umie. To jednak zajmie trochę czasu.

Viviana

Jeśli to do mnie to ja nikogo nie obwiniam, ale jednak można było się lepiej postarać i nie byłoby problemu...

Rosława

To do wszystkich, a co do postarania się, to mamy jeszcze za mało organizacji, musimy się tego nauczyc Wink

Viviana

na Noc Kupały macie być na 19:00, prawdopodobnie. Oni jeszcze sami nie wiedzą.

def

a ty jedziesz ??

Viviana

Nie ja już nie jadę Wink

def

no dobra co zabrać wiem że struj a co ze sprzety miecz i tarcze przyszywki mam jede rekawice te skażane kolcze nadal są w kłodzku nie mam jak odebrać nie mogę złapać dzonego :/ skubany pracuje kiedy mam czas i na odwrót poprostu peh:D ale co z naczyniami kto mam a kto nie i sztudzcze? ja nie mam i o kturej mamy tam być i o której wyjeżdżamy , bo raczej przydało by się wziąć pod uwage korki jak zawsze w wro i że trzeba się wcześniej rozstawić i przebrać zanim się zaczie wszystko . Co wy nato??

Rosława

Ja z Jojem mamy miski,ja mam też dwa kufle zaimpregnowane olejem lnianym, ale nie wiem czy wytrzymają, mam dwie wolne łyżki.

Rosława

co do wyjazdu to ja myślę, że jakoś o 15, ogólnie wychodzi, że będzie nas 4 osoby.